Andrzej Pitoń-Kubów
wiersze, teksty z archiwum
LUDZIE Z POLAN · Hafciarka

hafciarka                                                                       

na kwiecie ostu
motyl usiadł wesoło
zamrugał skrzydłami
do hafciarki z Polan
na płachcie tamborka
spaceruje oswojony
przeciągając w biegu
kolorami z motka
pajęczą nicią wyrzeczenia
przędzy zachwytem
kwiat paproci rozkwita
leciutkim powiewem
roztańczone chabry, bławatki
osty, pocierają się lekko
na okoliczność
górskie szarotki
czuwaniem od świtu
wyrastają z ubrań

haftowane kwiatki
co rano unosiły głowy
ku niebu w nadziei
dłonie unosiły nad głową
liście dziewięciornika
szukają zaczepki
zawieszone powoje
na gorsetach na plecach
połyskują na kształtnych
piersiach góralek

w objęciach łąkowej ciszy
po cichutku siedzisz
na schodach ganku
haftujesz skwapliwie
blisko okna
za oknem ...
słonko nieśmiało
chowa się za horyzont
czerwieni się zawstydzone
zza sterty szarych dni
pierwsza blada gwiazda
blaskiem świecy
ogień przygasa
bordowom nitkom
dolo ty moja – dolo!